Każdego dnia na portalu Rekrutacje Prawnicze kandydaci składają dziesiątki cv na pojawiające się tam oferty pracy. Ja również, jako pracodawca (wspólnik w kancelarii JBP) dostaje wiele aplikacji od potencjalnych pracowników. Jakie widzę w nich błędy? Co należałoby w nich poprawić? Zapraszam do przeczytania mojego subiektywnego zestawienia.

1. Brak zdjęcia

Błąd niby błahy, ale nadal bardzo częsty. Wielu kandydatów przesyła CV bez swojego zdjęcia, wychodząc – tak mi się wydaje – z założenia, że to nie konkurs piękności tylko oferta pracy, więc to jak wyglądają nie powinno mieć dla pracodawcy znaczenia. I oczywiście nie jest to kwestia decydująca, ale problem polega na tym, że my (pracodawcy) nie zatrudniamy abstrakcyjnych osób (cv) a żywych ludzi. Musimy wiedzieć kim jest osoba, która do nas aplikuje. Bez zdjęcia cv jest abstrakcyjne, „bez duszy”. Łatwo je pominąć a ja – całkowicie szczerze – nawet nie czytam cv bez zdjęć (tym bardziej jak mam kilkadziesiąt ofert, mało czasu i jakieś kryteria selekcji muszę przyjąć). Tak więc jak chcesz zwiększyć swoje szanse w rekrutacji to załącz do cv swoje zdjęcie, to na pewno pomoże.

2. Mało profesjonalne zdjęcie

To w sumie problemy nie tylko cv, ale ogólnie obecności prawników w przestrzeni publicznej (głównie social mediach). Otwierając cv wyrabiamy sobie od razu zdanie na temat kandydata na podstawie jego zdjęcia. Jeżeli ma profesjonalne zdjęcie, wykonane przez fotografa podczas sesji, od razu zakładamy, że i on jest profesjonalny i godny zaufania. Tak działa nasz mózg (tworzy uproszczenia) i nic z tym nie zrobimy. Musimy jednak to brać pod uwagę, aby zwiększyć swoje szanse w rekrutacji. Tak więc zadbaj o to, aby Twoje zdjęcie budowało wizerunek, na którym Ci zależy i było z nim spójne.

A! No i najważniejsze… zdjęcie musi być uśmiechnięte. To wbrew pozorom ważne, bo chcemy pracować z fajnymi ludźmi, a jak się uśmiechasz to wydajesz się osobą sympatyczną i miłą w odbiorze. Z takim kimś fajniej spędzać 8 i więcej godzin dziennie w pracy, niż z ponurakiem.

3. Błędy gramatyczne, literówki i ogólne „niechlujstwo”

To błąd, który mnie szczególnie irytuje. Zatrudniając prawnika szukam osoby dokładnej i sumiennej. Jeżeli przesyłasz CV, w którym jest pełno błędów (np. gramatycznych, czy ortograficznych) to od razu pokazujesz pracodawcy, że nie warto Cię zaprosić na rozmowę. Ktoś kto nie przykłada się do przygotowania własnego cv, nie przyłoży się też do pracy na rzecz moich klientów, będzie pisał tragiczne maile (miałem kiedyś współpracownika, który pisał maila jakby korzystał z chatu, bez interpunkcji, wielkich liter itd.) i niedbałe pisma procesowe. Będziesz więc budował zły wizerunek firmy.

Powszechnie widzę też cv pisane w wordzie, z różnymi czcionkami, nagłówkami, kolorami, tabelkami i ramkami, adjustacjami, odstępami między tekstem itd.  A błąd ten można bardzo prosto wyeliminować. Wystarczy użyć jeden z wielu edytorów (kreatorów cv), które dostępne są nieodpłatnie w Internecie.

4. Zbyt długie CV

Osoby czytające cv nie mają czasu. W kancelariach, w których nie ma profesjonalnych struktur HR (czyli w 99% przypadków firm prawniczych w Polsce), za rekrutacje odpowiada prawnik (często partner), dla którego ten proces jest nieprzyjemny, on się na tym nie zna i chce go jak najszybciej zakończyć. Nie ma więc czasu czytać 3-4 stron Twoje cv. To stanowczo za długo. Doświadczenie, podobnie jak na profilu w social mediach (np. LinkedIn) możesz streścić spokojnie na 1-2 stronach. Nie więcej!

5. Niedostosowanie CV do ogłoszenia

Bardzo często zdarza się, że mamy 1 CV, które rozsyłamy do wszystkich pracodawców, którzy nas interesują. Wiem to, gdyż kilkanaście lat temu jak szukałem pracy sam tak robiłem. Wysłałem wtedy chyba ze 100 identycznych cefałek. O ile jednak to akceptowalna sytuacja dla studenta lub absolwenta, czyli osoby bez doświadczenia (i specjalnych umiejętności), to jest to niedopuszczalne w przypadku starszych prawników. CV musi być dostosowane do ogłoszenia, aby pracodawca nie musiał szukać w jego treści czy spełniamy postawione przez niego wymagania. Jeżeli więc w ogłoszeniu wymagane jest doświadczenie w prawie zamówień publicznych, to Twoje cv musi podkreślać ten aspekt Twojego doświadczenia. Jeżeli nacisk kładziony jest na języki obce, to ta informacja musi być w widocznym miejscu. Jeżeli wskazuje dokładne wymagania dotyczące doświadczenia (np. obowiązek pracy w spółka notowanych na giełdzie) to Twoje doświadczenie musi ten temat poruszyć, aby pracodawca nie musiał googlować i domyślać się czy jesteś osoba spełniającą jego wymagania.

To tyle jeżeli chodzi o najczęstsze błędy. A Ty co o tym sądzisz? Jakie błędy widujesz w CV prawników?

Witold Jarzyński